.jpg)
Świąteczne nastroje: Królowie trzej
Gdy wiek XX chylił się ku końcowi, w okresie Świąt Bożego Narodzenia pojawiał się problem bezkolizyjnego dotarcia pielgrzymów do Ziemi Świetej. Pod tym względem także dzisiaj niewiele się zmieniło. Chociaż pielgrzymi cieszą się i kwitnie biznes turystyki, to jednak do spokoju i bezpieczeństwa daleko. Jednym z najbardziej znanych w Ziemi Świętej jest szlak turystyczny 3 Króli. Na wzór i pamięć tych władców orszak przebierańców rusza w Polsce, w Warszawie wprost z Placu Zamkowego i podąża ulicami Krakowskiego Przedmieścia. Okazały pochód trzech króli odbywa się także w Płocku. W królewskim grodzie Krakowie z Wawelu wyrusza pochód ulicą Grodzką, Franciszkańską do pałacu krakowskich arcybiskupów. W Tarnowie mieszkańcy podążają za królami ulicą Krakowską, Targową i Bernardyńską. W Kielcach orszak udaje się zwykle z bazyliki na Plac Artystów. Gdańsk ma swoją katedrę oliwską, zatem szlak wiedzie przez ulice Oliwy i Park Oliwski. W Chicago, mieście emigrantów świata, w tym z Polski, tradycje szopki, jasełek i wędrówek władców podtrzymują artyści, kontraktorzy i polskie szkoły sobotnie.
Co prawda pochody 3 króli nie są powszechne nawet w polonijnych punktach ale wszystko przed nami. Dzieci grają, kolędują, recytują w obiektach zamkniętych, najczęściej w przykościelnych salach nauki religii. Transferujemy tę piękną, dawną tradycję na Ziemię Washingtona, Lincolna, Bushów i innych wpływowych rodów, kultywując umiłowanie przywiezionych obyczajów. Taka jest nasza specyfika adaptacji na tej Ziemi Obiecanej. Przekazujemy zręby tradycji kolejnym pokoleniom. Tutaj, częściej niż nad Wisłą młodzież stosuje pojęcie: "nowoczesność" i rozumie istotę. Chodzi o to, że nowoczesność (w życiu, zagrodzie i na przyszłość) nie przeszkadza pielęgnacji tradycji przodków. Ziemię Obiecaną, mlekiem i miodem płynącą można sobie urządzić wszędzie, najczęściej i najładniej tam, gdzie z wzajemnością ceni się ludzi i ich dokonania. Natomiast Ziemia Święta to kraina gdzie przed 2 tysiącami (z okładem) narodził się władca, od którego przyjścia na świat liczymy czas.
Barbara Marta Żmudka
Archiwum
- » Im ciemniej, tym przyjemniej
- » Wspomnienie pożegnania św. Jana Pawła II
- » Wola ludzi radość budzi
- » Elektryka prąd nie tyka
- » Egzamin na obywatelstwo amerykańskie
- » Impas w odnowie parafii Św. Konstancji
- » Czy pandemia uczy nas dyscypliny?
- » Meandry językowe
- » Bawół z Walentynką
- » Dyskretny urok elektroniki
- » Letnia Zadyma w Środku Zimy
- » Dlaczego nie chcemy się szczepić?
- » Szczep się Pan!
- » Marsz dla Życia
- » Same zalety maseczki nie z tej planety
- » Centy na świąteczny, szczytny cel?
- » Co osłabia wiarę w Św.Mikołaja?
- » Podatki pod lupą
- » Przylepki do nalepki
- » Wrzawa w środowisku polonijnym po wyborach...
- » Rezerwy w handlu
- » Ostatnie pożegnanie
- » Czy coś nam szkodzi w wyborze?
- » Oszczędności w czasach zarazy
- » Maseczka bez orzełka
- » Tożsamość pod lupą
- » Na osłodę życia
- » Sprawiedliwość Naprawcza. Sąd Ocalenia Polonii
- » Zdobywamy Himalaje Wiedzy
- » Czego Jaś się nie nauczył...
- » Weekendy z artystami
- » Obrót bonusem szczęścia
- » Kowboj w Wietrznym Mieście. Spis ludności trwa!
- » Doświadczenia z zamaskowania
- » Nauka w natarciu
- » Szerokiej drogi!
- » Ogródkowa integracja
- » Jak pomagamy sobie w czasie zarazy?
- » American Dream
- » Łut szeptanego szczęścia
- » Po co nam paszport?
- » Mieć aby żyć...
- » Bonus z dreszczykiem w promocji
- » Nowy podatek kowidowy
- » Pasjonaci są wśród nas
- » Drapieżcy w natarciu
- » Alma Mater i jej dzieci
- » W tym roku paradowaliśmy... wirtualnie
- » Jak w tym roku świętować Dzień Konstytucji 3 Maja?
- » Nie gaś ducha!