.jpg)
Maseczka bez orzełka
W październiku obchodzimy miesiąc Dziedzictwa Narodowego. Jeszcze w ubiegłym roku do Wietrznego Miasta przybywali działacze, myśliciele, artyści z Polski i z innych Stanów Ameryki i Świata. Można było obejrzeć występy polskich narodowych zespołów artystycznych: Mazowsza lub Śląska. Młodzież gromadziła się na koncertach modnych grup muzycznych. Kto nie zdążył latem na piknik, mógł spotkać swojego idola w październiku. Szacowne organizacje polonijne przypominały o biletach na bal, z udziałem laureatów z różnych dziedzin życia. Imprezy tych organizacji poprzedzały modlitwy o pomyślność kierowane do św. Jana Pawła II. W maju i w październiku bieżącego roku przypadły szczególnie ważne rocznice z życia Karola Wojtyły: kapłana, filozofa, później papieża Jana Pawła II i wreszcie świętego naszych czasów. Obowiązek zapobiegania covid’19 powoduje, że więcej informacji zdobywamy online. Smutek ogarnia muzyków i personel towarzyszący. Trudno liczyć kasę, gdy idol, grupy idoli od kilku miesięcy kreują swoje talenty wyłącznie online. Nie ma w Nowym Jorku parady w Dniu Kolumba. Więcej zwolenników zyskują parady Native American. W Wietrznym Mieście władze ostrożnie traktują dotychczasowych bohaterów. Ostatnio zmieniono nazwę jednego z miejskich parków. Jednego Douglasa udało się zastąpić rodziną Douglas. Wcześniejszy Douglas żył w epoce niewolnictwa i wykorzystywał to, natomiast rodzina o tym samym nazwisku żyje później, już bez niewolników. Mniej uważny bywalec nawet nie zauważy tej zmiany. W przechowalni Wietrznego Miasta znajduje się pomnik odkrywcy Ameryki, Krzysztofa Kolumba; ten sam, który niedawno stał w sercu Wietrznego Miasta. Póki co, naszych turystów w pobliżu jeziora Michigan pozdrawia, na szczęście, Tadeusz Kościuszko. W przeszłość odchodzą parady i bale. Trzeba przestrzegać profilaktyki, nosić maseczki, zachowywać dystans. Jeszcze nie ma przepisów ile razy podczas osobistego kontaktu, choćby w restauracji, można podnosić maseczkę aby posmakować potraw i napojów. A jednak czasem trudno o szczery gest, gdy ktoś odsłoni twarz i trzeba ukryć rozczarowanie. W miesiącu dziedzictwa polskiego w Wietrznym Mieście można kupić patriotyczną maseczkę, a więc w kolorach: białym i czerwonym, ale bez orzełka. Dlaczego? Maseczka nie jest najbardziej odpowiednim miejscem dla godła. Od 1990 r. w polskim godle orzeł nosi koronę. Piastowską, otwartą i bez krzyża. To tyle, gwoli zarysu naszych tradycji w październiku, miesiącu Dziedzictwa Narodowego w Wietrznym Mieście.
_b2c2ac.jpg)
Barbara Marta Żmudka
Archiwum
- » Dlaczego nie chcemy się szczepić?
- » Szczep się Pan!
- » Marsz dla Życia
- » Same zalety maseczki nie z tej planety
- » Centy na świąteczny, szczytny cel?
- » Co osłabia wiarę w Św.Mikołaja?
- » Podatki pod lupą
- » Przylepki do nalepki
- » Wrzawa w środowisku polonijnym po wyborach...
- » Rezerwy w handlu
- » Ostatnie pożegnanie
- » Czy coś nam szkodzi w wyborze?
- » Oszczędności w czasach zarazy
- » Tożsamość pod lupą
- » Na osłodę życia
- » Sprawiedliwość Naprawcza. Sąd Ocalenia Polonii
- » Zdobywamy Himalaje Wiedzy
- » Czego Jaś się nie nauczył...
- » Weekendy z artystami
- » Obrót bonusem szczęścia
- » Kowboj w Wietrznym Mieście. Spis ludności trwa!
- » Doświadczenia z zamaskowania
- » Nauka w natarciu
- » Szerokiej drogi!
- » Ogródkowa integracja
- » Jak pomagamy sobie w czasie zarazy?
- » American Dream
- » Łut szeptanego szczęścia
- » Po co nam paszport?
- » Mieć aby żyć...
- » Bonus z dreszczykiem w promocji
- » Nowy podatek kowidowy
- » Pasjonaci są wśród nas
- » Drapieżcy w natarciu
- » Alma Mater i jej dzieci
- » W tym roku paradowaliśmy... wirtualnie
- » Jak w tym roku świętować Dzień Konstytucji 3 Maja?
- » Nie gaś ducha!
- » Ile kosztuje język polski?
- » W pieszczocie piany...
- » Daj się policzyć!
- » Życie w czasach zarazy
- » Ułatwienia językowe w roku wyborczym
- » Kobieta też Człowiek
- » Obywatelstwo amerykańskie po 230 latach!
- » Za nami Wielki Bal!
- » Asystenci Walentego
- » Oszuści szlachetnego zdrowia
- » Rok Chińskiego Szczura
- » Polonusy - nagrody unikalne