.jpg)
Jak pomagamy sobie w czasie zarazy?
W pięknej i zasobnej Ameryce, konkretnie w USA w tym trudnym czasie zarazy można otrzymać pomoc finansową. Dorośli obywatele tego kraju otrzymują po 1200 dolarów, dla dzieci wystawiane są czeki po $500 na osobę. Sa jeszcze inne formy pomocy. Do uprawnionych decyzją Kongresu docierają czeki stymulacyjne z urzędu social security. Po pewnym czasie okazało się, że pierwszeństwo w otrzymaniu tej pomocy mają ci, którzy oprócz znanych warunków, dokonali rozliczenia podatków za okres 2018 i 2019 roku. W niektórych przypadkach samo czekanie nie wystarczy. Dlaczego? Bywa, że o swoje trzeba się upomnieć, najlepiej pod adresem: www.ssa.gov albo telefonicznie: 1-800–772–1213. Można też udać się osobiście pod adres 4849 N. Milwaukee Ave albo do innej siedziby tej instytucji, w pobliżu miejsca zamieszkania. Do urzędu zabieramy oryginały dokumentów, które potwierdzają życiowe zmiany, takie jak: zawarcie związku małżeńskiego, uzyskanie pozwolenia do pracy, zmiana adresu zamieszkania lub adresu do korespondencji, urodzenie dziecka, rozwód, uzyskanie zielonej karty, certyfikatu obywatelstwa i inne. W wielu punktach tego urzędu w Wietrznym Mieście można porozumieć się w języku polskim. Pytania i odpowiedzi obejmują okresy pracy, pobierania świadczeń w tym na dzieci, czasem stanu zdrowia i innych okoliczności, warunkujących przyznanie pomocy w indywidualnych przypadkach. Obywatele amerykańscy, polskiego pochodzenia, którzy mieszkają i pracują w południowej stronie Wietrznego Miasta czekali i czekali aż sami wydeptali ścieżkę do urzędu, uzyskali niezbędne informacje i co ważne podzielili się spostrzeżeniami. Po okazaniu dokumentów w urzędzie każdorazowa pomoc, w tym przypadku czeków stymulacyjnych lub kart debetowych nie powinna być kwestią dłuższego czasu. Osoby uprawnione do świadczeń pomocowych powinny szczególną uwagę zwracać na korespondencje urzędowe. Ważne, aby zwykłą kopertę oworzyć i sprawdzić, a nie wyrzucać jej do kosza z zawartością, ponieważ wewnątrz może znajdować się czek lub karta debetowa! Kto dowiedział się o tym, poda dalej, aby nie czekać tylko brać sprawy w swoje ręce. Zamiast orderu, do dzielnych mieszkańców południowej strony Wietrznego Miasta lecą gorące podziękowania!
_bd0d13.jpg)
Barbara Marta Żmudka
Archiwum
- » Im ciemniej, tym przyjemniej
- » Wspomnienie pożegnania św. Jana Pawła II
- » Wola ludzi radość budzi
- » Elektryka prąd nie tyka
- » Egzamin na obywatelstwo amerykańskie
- » Impas w odnowie parafii Św. Konstancji
- » Czy pandemia uczy nas dyscypliny?
- » Meandry językowe
- » Bawół z Walentynką
- » Dyskretny urok elektroniki
- » Letnia Zadyma w Środku Zimy
- » Dlaczego nie chcemy się szczepić?
- » Szczep się Pan!
- » Marsz dla Życia
- » Same zalety maseczki nie z tej planety
- » Centy na świąteczny, szczytny cel?
- » Co osłabia wiarę w Św.Mikołaja?
- » Podatki pod lupą
- » Przylepki do nalepki
- » Wrzawa w środowisku polonijnym po wyborach...
- » Rezerwy w handlu
- » Ostatnie pożegnanie
- » Czy coś nam szkodzi w wyborze?
- » Oszczędności w czasach zarazy
- » Maseczka bez orzełka
- » Tożsamość pod lupą
- » Na osłodę życia
- » Sprawiedliwość Naprawcza. Sąd Ocalenia Polonii
- » Zdobywamy Himalaje Wiedzy
- » Czego Jaś się nie nauczył...
- » Weekendy z artystami
- » Obrót bonusem szczęścia
- » Kowboj w Wietrznym Mieście. Spis ludności trwa!
- » Doświadczenia z zamaskowania
- » Nauka w natarciu
- » Szerokiej drogi!
- » Ogródkowa integracja
- » American Dream
- » Łut szeptanego szczęścia
- » Po co nam paszport?
- » Mieć aby żyć...
- » Bonus z dreszczykiem w promocji
- » Nowy podatek kowidowy
- » Pasjonaci są wśród nas
- » Drapieżcy w natarciu
- » Alma Mater i jej dzieci
- » W tym roku paradowaliśmy... wirtualnie
- » Jak w tym roku świętować Dzień Konstytucji 3 Maja?
- » Nie gaś ducha!
- » Ile kosztuje język polski?