.jpg)
Kolekcja doświadczeń turystycznych
Zalety turystyki w Ameryce znajdują się w kolekcji doświadczeń. Rozwój turystyki wymaga nakładów finansowych. Wiedzą o tym rodzice, wysyłający swoje nastoletnie pociechy do bliskich w Wietrznym Mieście. Wyposażają dzieci w gotówkę, aktywizują karty kredytowe z określoną ilością zasobów albo umawiają się ryczałtowo z opiekunami nastolatków w Wietrznym Mieście. Przegląd ofert zaczyna się często przed wylotem, a więc w kraju, w miejscu zamieszkania. Służą do tego liczne wyszukiwarki i opłacone łącza internetowe. Młodzi turyści przybywają do Wietrznego Miasta z konkretnym wakacyjnym planem. Wiele zależy od ilości czasu, którym dysponują. Oni dobrze wiedzą gdzie można postarać się aby nie głodować i zobaczyć Amerykę przed powrotem do kraju na dokończenie nauki. Ciocia, wujek czy inni opiekunowie nie muszą martwić się, jeśli pociecha ma 18 lat, zna język angielski lepiej niż do porozumienia i głowę pełną pomysłów. Wystarczy nie przeszkadzać. Obejdzie się też bez pouczania. Młodzi kolekcjonerzy doświadczeń chętnie dzielą się wrażeniami, a opiekunowie mogą porzucić zmartwienia: "jak oni trafią do domu". Jeśli jest zasięg, to z włączeniem funkcji gps nie ma problemu. Przy poszukiwaniu szansy na legalną kasę sprawdza się dawna, dobrze znana zasada: jeśli ktoś chce pracować, zawsze coś znajdzie. Zarówno student jak i pasjonat świeżego powietrza mają tutaj szansę na przeżycie nawet bez wujka lub cioci. Wystarczy posłuchać ogłoszeń w radiu albo poczytać w prasie. Na przykład: pasjonaci muzyki, instrumentaliści, kompozytorzy, których muzy nikt nie chciał słuchać a kraju, z nadzieją docierają do miejsca, gdzie właściciele ogłaszali serwis didżeja w cenie wynajmu. Najem? Czemu nie, aby tylko potrącenia za chwilowy dach nad głową nie pochłonęły całej finansowej przygody! Co robić gdy zamiast wypłaty za pracę, gość otrzymuje zero, a tak się czasem zdarza. Wtedy zapowiada się trudny weekend, ból niedostatku, utrata randki i inne poważne nieszczęścia. Nie każdy chce się dzielić amerykańskim niepowodzeniem z ciocią lub wujem. Co robić? Zachować serce fightera. Przyda się w walce na przyszłość. I choć pucharu nie ma, jednak podobne doświadczenie wakacyjne będzie cenniejsze niż ta jedna mizerna dniówka lub nocka. Kolekcja doświadczeń turystycznych jest w sumie kolekcją życia, która przyda się nie tylko w turystyce. Podróże kształcą.
_a2bfa0.jpg)
Barbara Marta Żmudka
Archiwum
- » Im ciemniej, tym przyjemniej
- » Wspomnienie pożegnania św. Jana Pawła II
- » Wola ludzi radość budzi
- » Elektryka prąd nie tyka
- » Egzamin na obywatelstwo amerykańskie
- » Impas w odnowie parafii Św. Konstancji
- » Czy pandemia uczy nas dyscypliny?
- » Meandry językowe
- » Bawół z Walentynką
- » Dyskretny urok elektroniki
- » Letnia Zadyma w Środku Zimy
- » Dlaczego nie chcemy się szczepić?
- » Szczep się Pan!
- » Marsz dla Życia
- » Same zalety maseczki nie z tej planety
- » Centy na świąteczny, szczytny cel?
- » Co osłabia wiarę w Św.Mikołaja?
- » Podatki pod lupą
- » Przylepki do nalepki
- » Wrzawa w środowisku polonijnym po wyborach...
- » Rezerwy w handlu
- » Ostatnie pożegnanie
- » Czy coś nam szkodzi w wyborze?
- » Oszczędności w czasach zarazy
- » Maseczka bez orzełka
- » Tożsamość pod lupą
- » Na osłodę życia
- » Sprawiedliwość Naprawcza. Sąd Ocalenia Polonii
- » Zdobywamy Himalaje Wiedzy
- » Czego Jaś się nie nauczył...
- » Weekendy z artystami
- » Obrót bonusem szczęścia
- » Kowboj w Wietrznym Mieście. Spis ludności trwa!
- » Doświadczenia z zamaskowania
- » Nauka w natarciu
- » Szerokiej drogi!
- » Ogródkowa integracja
- » Jak pomagamy sobie w czasie zarazy?
- » American Dream
- » Łut szeptanego szczęścia
- » Po co nam paszport?
- » Mieć aby żyć...
- » Bonus z dreszczykiem w promocji
- » Nowy podatek kowidowy
- » Pasjonaci są wśród nas
- » Drapieżcy w natarciu
- » Alma Mater i jej dzieci
- » W tym roku paradowaliśmy... wirtualnie
- » Jak w tym roku świętować Dzień Konstytucji 3 Maja?
- » Nie gaś ducha!