.jpg)
Dzień Babci i Dziadka
W poniedziałek obchodzimy po polsku Dzień Babci a już we wtorek Dzień Dziadka. W Wietrznym Miescie celebrujemy te święta podwójnie, raz w styczniu a drugi raz w czerwcu, po amerykańsku. Jakie są nasze babcie, jak traktujemy dzisiaj dziadków, miło i sympatycznie bo rozpieszczają swoje wnuki a nawet prawnuki? Czy doceniamy ich trud regularnych wpłat na konto wnucząt aby w przyszłości ulżyć w kosztach nauki, zachęcić młodzież do zdobywania wiedzy? Czy opieka nad babcią lub dziadkiem, to tylko obowiązek, stres i wydatki, czy także chęć pomocy, ulgi w cierpieniu? Czy nie lepiej wysłać ich do Polski, tym bardziej jeśli mają tam jeszcze dach nad głową? A może zaproponować nursing home, szczególnie gdy wnuki dorastają i nie potrzebują tak intensywnej opieki jak dotychczas... Nie jedna babcia w każdy weekend wybiera się na randki, albo umawia imprezy w downtown. Natomiast dziadek w wyjątkowy sposób opiekuje się swoim wnukiem, który po prostu przepada za nim, a tata bywa zazdrosny. W naszej polonijnej społeczności funkcjonuje dobra tradycja. Babci, dziadkowi, osobom starszym wiekiem oraz niepełnosprawnym należy się pomoc, szczególne względy, szacunek. W czym przejawiają się te zalety młodszego pokolenia w stosunku do osób starszych? W autobusie miejskim, w kolejce, którą dojeżdżamy do i z pracy najczęściej miejsca siedzące zajmują młodzi, piękni i zdrowi mieszkańcy tego miasta. Nie ustępują miejsc ani kobietom w zaawansowanej ciąży ani osobom starszym. Niepełnosprawni nie domagają się odpowiednio uprzejmego traktowania. Jeżeli zdarzy się, że młody człowiek wstanie aby zaproponować swoje miejsce siedzące osobie starszej, to można być pewnym, że jego korzenie wywodzą się z polonijnej społeczności. Czy to znaczy, że mamy szczególne zasługi w Wietrznym Mieście? Bez przesady. A jednak te zachowania mają swoje źródła. Czy to nauka przez przykład czy inne doświadczenia, ważne, że są. Może i to nie jest regułą ale nie wymagajmy za wiele. Seniorom, a więc osobom, które ukończyły określony wiek w wielu polonijnych delikatesach przysługuje 10 procentowa zniżka przy zakupie produktów spożywczych w niektóre dni tygodnia. Podobnie bywa w kafejkach, w klubach i pubach w Wietrznym Mieście. Seniorzy polonijni aktywnie uczestniczą w zbiórkach i innych, nie tylko dobroczynnych akcjach. Niech nam żyją: zdrowo i aktywnie. W czerwcu kolejna okazja celebrowania naszych seniorów: babci i dziadka, a coraz częściej także pradziadków.
_689eec.jpg)
Barbara Marta Żmudka
Archiwum
- » Szczep się Pan!
- » Marsz dla Życia
- » Same zalety maseczki nie z tej planety
- » Centy na świąteczny, szczytny cel?
- » Co osłabia wiarę w Św.Mikołaja?
- » Podatki pod lupą
- » Przylepki do nalepki
- » Wrzawa w środowisku polonijnym po wyborach...
- » Rezerwy w handlu
- » Ostatnie pożegnanie
- » Czy coś nam szkodzi w wyborze?
- » Oszczędności w czasach zarazy
- » Maseczka bez orzełka
- » Tożsamość pod lupą
- » Na osłodę życia
- » Sprawiedliwość Naprawcza. Sąd Ocalenia Polonii
- » Zdobywamy Himalaje Wiedzy
- » Czego Jaś się nie nauczył...
- » Weekendy z artystami
- » Obrót bonusem szczęścia
- » Kowboj w Wietrznym Mieście. Spis ludności trwa!
- » Doświadczenia z zamaskowania
- » Nauka w natarciu
- » Szerokiej drogi!
- » Ogródkowa integracja
- » Jak pomagamy sobie w czasie zarazy?
- » American Dream
- » Łut szeptanego szczęścia
- » Po co nam paszport?
- » Mieć aby żyć...
- » Bonus z dreszczykiem w promocji
- » Nowy podatek kowidowy
- » Pasjonaci są wśród nas
- » Drapieżcy w natarciu
- » Alma Mater i jej dzieci
- » W tym roku paradowaliśmy... wirtualnie
- » Jak w tym roku świętować Dzień Konstytucji 3 Maja?
- » Nie gaś ducha!
- » Ile kosztuje język polski?
- » W pieszczocie piany...
- » Daj się policzyć!
- » Życie w czasach zarazy
- » Ułatwienia językowe w roku wyborczym
- » Kobieta też Człowiek
- » Obywatelstwo amerykańskie po 230 latach!
- » Za nami Wielki Bal!
- » Asystenci Walentego
- » Oszuści szlachetnego zdrowia
- » Rok Chińskiego Szczura
- » Polonusy - nagrody unikalne