.jpg)
Skarpety w sandałach?
Lato sprzyja spotkaniom w plenerze. Społeczność góralska spotyka się w zielonych ogrodach, w parkach południowej strony Wietrznego Miasta. Członkowie i przyjaciele Koła Poronin piknikowali ostatnio w Oak Forest, bawiąc się z artystami Siumnych, przy występach Wici, z poetami, przy pełnych stołach z dodatkiem popularnej "piknikówki". Przed nami zaproszenie na niedzielę, na Wielki Piknik Rodzinny Wietrznego Radia Polski FM. Dokąd? To miejsce znane, obóz młodzieżowy w Yorkville, na południu od Chicago, wystarczy sprawdzić dojazd według adresu: PNA Youth Camp 10701 River Rd Yorkville (PLANO) IL. 60545, tel: (773) 888-7834 oraz www.polskipiknik.com Program jest bardziej obszerny niż w ubiegłych latach. Każdy jest zaproszony, dla każdego znajdzie się miejsce na rekreację, na dostatek dla ciała i coś dla ducha. Pikniki polonijne są okazją nieco innych spotkań niż bankiety. Nie obowiązuje wyszukany strój ani makijaż. Panowie nie muszą zakładać fraków ani smokingów, wystarczy wygodna koszulka z ulubionym hasłem i sandały. Amerykanie lubią zakładać skarpety do sandałów w podobnym kolorze; jak widać można się tym bawić, nie przejmować krytyką, w której przodują goście z Polski, opowiadając dowcipy np.: po czym poznać polonijne dzielnice Wietrznego Miasta, latem? Po białych skarpetach do chińskiej produkcji sandałów u panów! Czemu nie?! Większość sandałowców nie poddaje się krytyce i słusznie. Trwajmy na swoich pozycjach, nikt nas nie będzie strofował ani doradzał co dobre, lepsze a co jest wrogiem mody. Uczyńmy sandały specyfiką naszych polonijnych spotkań. Może w sandałach nie da się kopać piłki ale można zjeść i orzeźwić się ulubionym napojem, zatańczyć nawet. Niech letnie pikniki, rauty, wyprawy yachtem czy łódką w malownicze rejony przyrody Illinois i okolicznych Stanów okażą się zbawczą okazją spotkań zwolenników wietrzenia stóp w sandałach! Właściciele sandałów, pozdrawiajmy się! Posiadacze wolnych przestrzeni u stóp pomiędzy rzemykami sandałów, bawmy się aż do pierwszych chłodów jesieni; jeśli z Pokemonem, to koniecznie w sandałach! Panie, osoby płci pięknej, podziwiamy jak zwykle za niezależność; panie latem paradują w okryciach zasłaniających w niektórych miejscach nieco ciała, bez pruderii i kokieterii. Wyzwolone. Tylko dlaczego młodzi mężczyźni tacy strachliwi? Jeśli już wybiorą, to te skromne, ciche i miłe, którym nie przeszkadza sandał i skarpeta. Szczególnie z wkładką (walutową)...
_0e5f79.jpg)
Barbara Marta Żmudka
Archiwum
- » Im ciemniej, tym przyjemniej
- » Wspomnienie pożegnania św. Jana Pawła II
- » Wola ludzi radość budzi
- » Elektryka prąd nie tyka
- » Egzamin na obywatelstwo amerykańskie
- » Impas w odnowie parafii Św. Konstancji
- » Czy pandemia uczy nas dyscypliny?
- » Meandry językowe
- » Bawół z Walentynką
- » Dyskretny urok elektroniki
- » Letnia Zadyma w Środku Zimy
- » Dlaczego nie chcemy się szczepić?
- » Szczep się Pan!
- » Marsz dla Życia
- » Same zalety maseczki nie z tej planety
- » Centy na świąteczny, szczytny cel?
- » Co osłabia wiarę w Św.Mikołaja?
- » Podatki pod lupą
- » Przylepki do nalepki
- » Wrzawa w środowisku polonijnym po wyborach...
- » Rezerwy w handlu
- » Ostatnie pożegnanie
- » Czy coś nam szkodzi w wyborze?
- » Oszczędności w czasach zarazy
- » Maseczka bez orzełka
- » Tożsamość pod lupą
- » Na osłodę życia
- » Sprawiedliwość Naprawcza. Sąd Ocalenia Polonii
- » Zdobywamy Himalaje Wiedzy
- » Czego Jaś się nie nauczył...
- » Weekendy z artystami
- » Obrót bonusem szczęścia
- » Kowboj w Wietrznym Mieście. Spis ludności trwa!
- » Doświadczenia z zamaskowania
- » Nauka w natarciu
- » Szerokiej drogi!
- » Ogródkowa integracja
- » Jak pomagamy sobie w czasie zarazy?
- » American Dream
- » Łut szeptanego szczęścia
- » Po co nam paszport?
- » Mieć aby żyć...
- » Bonus z dreszczykiem w promocji
- » Nowy podatek kowidowy
- » Pasjonaci są wśród nas
- » Drapieżcy w natarciu
- » Alma Mater i jej dzieci
- » W tym roku paradowaliśmy... wirtualnie
- » Jak w tym roku świętować Dzień Konstytucji 3 Maja?
- » Nie gaś ducha!