.jpg)
Fortuna dla bogaczy
Miewamy czasem szczęście do wygranej w Wietrznym Mieście. Tu można wygrać mniejsze i większe kwoty. Nie każdy ma fart w zdrapkach albo w Power Ball lub w większej loterii ale jak już trafimy to lubimy pochwalić się. Do takiego szcześliwca zgłaszają się liczne organizacje, indywidualne osoby, twórcy biznesów, życzliwi doradcy i oferujący podwojenie wygranej dzięki pomocnikom inwestorów o zasobach nie do wiary a raczej do pierwszego "sprawdzam". Zanim uszczęśliwiony odbierze swoją nagrodę przychodzi czas mitręgi urzędowej i czas czekania. To jeszcze nie jest największą wadą wygranej. W trakcie ubiegania się o odbiór kwoty wygranej trzeba złożyć oświadczenie na piśmie a więc zgodę na poddanie się zastrzeżeniom jawnym, dużym drukiem i opisanym drobno, a mały druczek to nie mała pułapka. Rychło okazuje się, że osoba obdarzona szczęśliwym losem, a więc wygraną może zalegać z zapłatą mandatu za niewłaściwe parkowanie albo z opłatą innej usługi publicznej, studenckiej. Bywa tak, że osoba z wygraną ma na koncie zaniechanie należności na rzecz dzieci (niealimentacja), albo zaległe podatki, albo należności sądowe lub inne, nie wymienione a nadające się do potrącenia z nagrody, na przykład nadpłaty zasiłków pracowniczych, nawet sprzed wielu lat. Wszystko w zgodzie z prawem. W większości przypadków angażowanie pomocy prawnej zupełnie nie opłaca się. Jeżeli wysokość zadłużeń przenosi kwotę nagrody, to może nie wystarczyć na wyrównanie zaległości. Co wtedy? Czy wierzyciele poczekają na kolejną wygraną, wierząc prawu serii korzystnych zdarzeń, czy zgarną całą pulę? Wybór drogi należy do uprawnień wierzyciela. Jeśli wygrana zostanie pochłonięta przez wymagalne roszczenia, to gdzie jest szczęście? W oczekiwaniu na wypłatę. Czek można otrzymać w terminie od 4 do 6 tygodni zależnie od głębokości dziury budżetowej stanu, w którym wypłata następuje (jeśli to loteria stanowa). Podatek trzeba będzie odprowadzić od kwoty wygranej a nie wypłaconej. Pozostaje cieszyć się, że wciąż jeszcze nie opracowano podatków od marzeń: co kupić, na co nie wydać, ile zainwestować, dokąd pojechać gdy zdarzy sie wygrana. Fortuna zaczyna się od marzenia...

Barbara Marta Żmudka
Archiwum
- » Szczep się Pan!
- » Marsz dla Życia
- » Same zalety maseczki nie z tej planety
- » Centy na świąteczny, szczytny cel?
- » Co osłabia wiarę w Św.Mikołaja?
- » Podatki pod lupą
- » Przylepki do nalepki
- » Wrzawa w środowisku polonijnym po wyborach...
- » Rezerwy w handlu
- » Ostatnie pożegnanie
- » Czy coś nam szkodzi w wyborze?
- » Oszczędności w czasach zarazy
- » Maseczka bez orzełka
- » Tożsamość pod lupą
- » Na osłodę życia
- » Sprawiedliwość Naprawcza. Sąd Ocalenia Polonii
- » Zdobywamy Himalaje Wiedzy
- » Czego Jaś się nie nauczył...
- » Weekendy z artystami
- » Obrót bonusem szczęścia
- » Kowboj w Wietrznym Mieście. Spis ludności trwa!
- » Doświadczenia z zamaskowania
- » Nauka w natarciu
- » Szerokiej drogi!
- » Ogródkowa integracja
- » Jak pomagamy sobie w czasie zarazy?
- » American Dream
- » Łut szeptanego szczęścia
- » Po co nam paszport?
- » Mieć aby żyć...
- » Bonus z dreszczykiem w promocji
- » Nowy podatek kowidowy
- » Pasjonaci są wśród nas
- » Drapieżcy w natarciu
- » Alma Mater i jej dzieci
- » W tym roku paradowaliśmy... wirtualnie
- » Jak w tym roku świętować Dzień Konstytucji 3 Maja?
- » Nie gaś ducha!
- » Ile kosztuje język polski?
- » W pieszczocie piany...
- » Daj się policzyć!
- » Życie w czasach zarazy
- » Ułatwienia językowe w roku wyborczym
- » Kobieta też Człowiek
- » Obywatelstwo amerykańskie po 230 latach!
- » Za nami Wielki Bal!
- » Asystenci Walentego
- » Oszuści szlachetnego zdrowia
- » Rok Chińskiego Szczura
- » Polonusy - nagrody unikalne