.jpg)
Sokol, symbol wolnosci
Hangover Party, to nazwa popularnej polonijnej imprezy w klubie motocyklowym w Chicago. W sobotni powyborczy wieczor, przydalo sie zmeczonym wyborcom kilka godzin dobrej rozrywki. Klub Motocyklowy “Sokol” dziala niemal cwierc wieku a jego szefowa, Magda Huk, znana jako Dzika to zalozycielka, promotorka i najlepszy duch kazdego przedsiewziecia. Kolejna impreza w klubie to osiagniecia panow jako odpowiedz na poprzednie damskie party. Mezczyzni zdominowali konkursy, o co wlasnie chodzilo. Z wyborem najciekawszej zabawki meskiej, czyli motocykla nie bylo latwo, kilkanascie maszyn lsnilo, prezentujac estetyke, sile i indywidualnosc. Przewodniczacy jury, ufundowal zwyciezcy roczna prenumerate najpopularnieszego bo jedynego juz dla Polonii w Chicago, tygodnika Express. W tej sytuacji zaoszczedzi on sporo kasy na zakup tygodnikow bo jak wiadomo Express zawiera najciekawsze fragmenty artykulow prasy w swiecie. Pozostale konkursy to wybor najciekawszej koszulki oraz czapeczki. Jak duze znaczenie ma pomyslowosc, aktywnosc oraz chec do pracy samej szefowej, niech swiadczy ponad setka zadowolonych uczestnikow. W tej sobotniej zabawie na wszystko byl czas, tylko nie na nude. Dlatego warto zastanowic sie do kogo nalezy przyszlosc, do ludzi czy moze do do idealnie zadbanych maszyn? Na dobrze utrzymanym motorze kazdy jezdziec zyskuje na urodzie. A wiec lepiej z maszyna. Tytul jest wazny. Inaczej o maszyne dba wlasciciel, inaczej zwykly posiadacz zalezny. Przyszlosc nalezy poza tym do mechanikow, bo maszyna czasem lubi sie popsuc. Poza tym przyszlosc, te blizsza najlepiej zapewnic maszynie na stacji benzynowej. W ten sposob doszlismy powoli do bezpieczenstwa energetycznego, czyli do wlasciwych wyborow. Wyboru zarowno przy dystrybutorze jak przy zabawie. W kazdym z tych aspektow wazna jest niezaleznosc dawniej nazywalo sie to samostanowieniem, ktorego symbolem sa wolne ptaki, jak sokoly wlasnie. A jesli Sokoly w Wietrznym Miescie, to z Magda. Jesli Magda, to Dzika. Nawet gdy w nazwie imprezy gwarantuje mniej zdrowia a wiecej zabawy! Brawo a hangover party.
Barbara Marta Żmudka
Archiwum
- » Impas w odnowie parafii Św. Konstancji
- » Czy pandemia uczy nas dyscypliny?
- » Meandry językowe
- » Bawół z Walentynką
- » Dyskretny urok elektroniki
- » Letnia Zadyma w Środku Zimy
- » Dlaczego nie chcemy się szczepić?
- » Szczep się Pan!
- » Marsz dla Życia
- » Same zalety maseczki nie z tej planety
- » Centy na świąteczny, szczytny cel?
- » Co osłabia wiarę w Św.Mikołaja?
- » Podatki pod lupą
- » Przylepki do nalepki
- » Wrzawa w środowisku polonijnym po wyborach...
- » Rezerwy w handlu
- » Ostatnie pożegnanie
- » Czy coś nam szkodzi w wyborze?
- » Oszczędności w czasach zarazy
- » Maseczka bez orzełka
- » Tożsamość pod lupą
- » Na osłodę życia
- » Sprawiedliwość Naprawcza. Sąd Ocalenia Polonii
- » Zdobywamy Himalaje Wiedzy
- » Czego Jaś się nie nauczył...
- » Weekendy z artystami
- » Obrót bonusem szczęścia
- » Kowboj w Wietrznym Mieście. Spis ludności trwa!
- » Doświadczenia z zamaskowania
- » Nauka w natarciu
- » Szerokiej drogi!
- » Ogródkowa integracja
- » Jak pomagamy sobie w czasie zarazy?
- » American Dream
- » Łut szeptanego szczęścia
- » Po co nam paszport?
- » Mieć aby żyć...
- » Bonus z dreszczykiem w promocji
- » Nowy podatek kowidowy
- » Pasjonaci są wśród nas
- » Drapieżcy w natarciu
- » Alma Mater i jej dzieci
- » W tym roku paradowaliśmy... wirtualnie
- » Jak w tym roku świętować Dzień Konstytucji 3 Maja?
- » Nie gaś ducha!
- » Ile kosztuje język polski?
- » W pieszczocie piany...
- » Daj się policzyć!
- » Życie w czasach zarazy
- » Ułatwienia językowe w roku wyborczym